fbpx
Loading...

Blog

Perlit czy wermikulit? Oto jest pytanie…



 Zimno dziś, brrr…. Aby ocieplić ten chłodny, kwietniowy dzień przesyłam fotki moich bratków,chociaż na chwilę zrobi się cieplej (na duszy) 🙂

Wprawdzie prezentowane “donice”, nie są tak naprawdę donicami, a rozłożoną fontanną, która czeka na montaż w naszych Ogrodach,
to bratki w tych misach prezentują się bardzo ciekawie 🙂 

A teraz kilka słów o dodatkach do podłoży.
Sezon na produkcję sadzonek zaczął się w tym roku znacznie wcześniej, z czego bardzo się cieszymy razem z Mamą (głównym ogrodnikiem w naszych Ogrodach). To Ona dba o rozsadki bylin, krzewów liściastych i iglastych. Oj… wielka, wielka pomoc 🙂 🙂 🙂 jestem szczęściarą 🙂 
  W naszym produkcyjnym “żłobku” (jak to Mama z uśmiechem określa) podrastają właśnie tujki, derenie i różne odmiany bylin. W zeszłym roku stosowaliśmy perlit jako dodatek spulchniający do podłoża , przez co nowe sadzonki miały świetnie rozwinięty system korzeniowy. W tym roku stawiamy na wermikulit – ten złotawy minerał. Zobaczymy jaki będzie efekt. 
nasz żłobek 🙂

zrezygnowaliśmy z multipalet na rzecz zwykłych skrzynek i dużych donic.
Roślinki znacznie lepiej się korzenią w większych pojemnikach.
a to młode siewki kalafiora 
Pierwsze nasionka mi nie wzeszły, co doprowadzało mnie do szału.
Zastosowałam właśnie multipalety, które wymagały ciągłego nawadniania – stanowczo ponad moje siły. Poszłam po rozum do głowy i posiałam nasionka jeszcze raz, jednak do doniczek P7 i oto efekt. Rosną jak na drożdżach 🙂 🙂 🙂 To lubię 🙂 
W wolnej chwili (chociaż takich mało) rysuję projekty i koncepcje ogrodów.
Oto jedna z moich ostatnich prac.
 Teraz pozostaje tylko zrobić nasadzenia i cieszyć się pięknym ogrodem. 
Jestem szczęśliwa kiedy Inwestor jest zadowolony 🙂 🙂 🙂 
a tymczasem zmykam do naszej “nowej” pracowni,
o której opowiem w kolejnym wpisie.

Inspiruję doświadczeniem ogrodniczym i pokazuję, że aranżacja ogrodu wcale nie musi być skomplikowana. Moje doświadczenie opiera się na nieustannie kontynuowanej edukacji ogrodniczej popartej wieloletnią praktyką zawodową. Jestem właścicielką Ogrodów Pokazowych na Mazurach "Ogrody Markiewicz". Zawód wykonywany: edukator ogrodnik , projektantka ogrodów. Wykształcenie: doktor nauk ekonomicznych

Comments

  • gabi
    8 kwietnia 2014

    Przepiękny ten projekt ogrodu. Dla mnie piszesz o rzeczach porównywalnych do Ufo – hi hi hi. Lubię czytać o roślinkach może kiedyś zacznę łapać więcej.

  • anuk_pl
    8 kwietnia 2014

    Piękne brateczki! Ja właśnie przed chwilą zasadziłam swoje i cieszą oko 🙂 U nas dzisiaj wietrznie ale ciepło i słonecznie, więc razem z pozdrowieniami przesyłam trochę słonka :)))

  • Ondrasza
    9 kwietnia 2014

    Pracowita jak pszczółka jesteś:) Ciekawy projekt!
    Wermikulit w tym roku zastosowałam, jest jak maleńkie poduszeczki, takie gąbeczki…ładnie trzyma wilgoć, choć wydaje mi się, że trochę za dużo go dodałam do ziemi. Zobaczymy jak wyrośnie wszystko:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *