Witajcie Kochani,
Przepraszam, że mało się ostatnio udzielam na blogu, ale z wiosną “mam ręce pełne roboty”
Kto zajmuje się ogrodem, to wie o czym mówię. 🙂
Mój warzywniak ma się świetnie, roślinki mają już zielone czupryny – jak zrobię zdjęcia to wrzucę na bloga.
Hotelik dla owadów niestety musi jeszcze poczekać w kolejce na swój czas,
gdyż obecnie przygotowujemy miejsce na “malutką szkółkę” – punkt sprzedaży drzew i krzewów ozdobnych.
Cały weekend na kolanach układałam włókninę, a mąż stawiał ogrodzenie.
Wczoraj zwiozłam część roślin i już to wszystko nabiera wyrazu – jestem taka podekscytowana.
W czerwcu biorę urlop bezpłatny i poświęcę się całkowicie moim roślinkom,
mam nadzieję że również będę miała więcej czasu na pisanie bloga 🙂
Muszę się w tym tygodniu pożegnać z Wami, bo już w środę wybieram się na Chelsea Flower Show
( jeśli wulkan na Islandii nie pokrzyżuje mi planów i odwołają loty ).
Mam nadzieję że zrobię duuuuuuuużo zdjęć, abym mogła Wam je zaprezentować na blogu.
Do usłyszenia w przyszłym tygodniu. Buźka, papa
