W poszukiwaniu wiosny
W ubiegłą niedzielę wybraliśmy się na spacer w poszukiwaniu wiosny. Chodziliśmy … szukaliśmy … a tu nic 🙁 Jedynie słoneczko przygrzewało troszkę mocniej niż zwykle. Pola jeszcze nie wiosenne. Dobrze że już śniegu nie ma. A w ogrodzie – wiosny prawie nie widać. Krokusiki pomału budzą się z zimowego snu na drzewach bazie i…