Pamiętacie jak pisałam jakiś czas temu , że pragnę założyć ogród na dachu?
Jeśli nie, to link do poprzedniego posta wrzucam TU
http://ogrodymarkiewicz.blogspot.com/2012/01/ogrod-na-dachu.html#links
http://ogrodymarkiewicz.blogspot.com/2012/01/ogrod-na-dachu.html#links
Zwykle łąki kwietne wykonuje się wczesną wiosną.
Ja również miałam taki zamiar, jednak ciężko było namówić moja drugą połówkę aby mi w tym pomógł.
Po wielu godzinach rozmów, pertraktacjach oraz kompromisach (uff…)
podjął próbę wykonania zielonego dachu na drewutni.
podjął próbę wykonania zielonego dachu na drewutni.
W chwili obecnej daszek wygląda tak
Cały dzień poświęciłam na sadzenie rojników i bylin znoszących suszę.
Ten zielony kolor to rojniki, tojeść rozesłana oraz rozchodniki.
Powyżej będzie łąka kwietna – rozsiałam nasionka – zobaczymy co wzejdzie.
A wszystko zaczęło się tak:
Przygotowaliśmy szkielet konstrukcji.
Następnie wzmocniliśmy odpowiednio krokwie.
Ułożyliśmy specjalną blachę z zagięciami
Na blachę ułożona została gruba warstwa specjalnej pianki,
która ma za zadanie zatrzymywać wilgoć w podłożu.
która ma za zadanie zatrzymywać wilgoć w podłożu.
Na gąbce umieszczona geokrata „plastry miodu” ,
która umożliwia stabilizację nawierzchni żwirowych oraz piasku.
która umożliwia stabilizację nawierzchni żwirowych oraz piasku.
Mój Mężuś rozsypywał substrat i wyglądał jak górnik 🙂
Od stóp do głowy był usmolony czarną ziemią – wyglądało to komicznie
Ale byłam z niego dumna 🙂
Zastosowaliśmy specjalną mieszankę ziemi z piaskiem i żwirem – aby podłoże było luźne.
Dziękujemy firmie Laboratorium Zielonych Dachów z Warszawy za fachowe doradztwo
oraz pomoc w doborze materiałów.
oraz pomoc w doborze materiałów.
Dziś sadziłam róże na przyszłej różance – ale o tym napiszę w którymś z kolejnych postów 🙂
a teraz ściskam Was mocno i pozdrawiam serdecznie
Magda
Comments