Nie sposób przejść obojętnie wśród kwitnących krzewów.
Dziś musiałam chwycić za aparat i pstryknąć kilka fotek,
aby uchwycić piękno majowego ogrodu.
aby uchwycić piękno majowego ogrodu.
Po raz pierwszy zakwitła w moim ogrodzie glicynia!
jestem mega szczęśliwa 🙂
Wprawdzie kwiaty miały mieć kolor biały, tu przybrały odcienie fioletu – to nie jest istotne. Kwitnie i to jest to.
Ową glicynię posadziłam w tym miejscu dwa lata temu.
Zupełnie nie dbałam o jakieś szczególne
traktowanie tej piękności, a pomimo to zakwitła.
traktowanie tej piękności, a pomimo to zakwitła.
W innym zaś miejscu (tuż przy domu), inna glicynia rośnie
u mnie już siedem lat. Dbam o nią nad wyraz szczególnie:
u mnie już siedem lat. Dbam o nią nad wyraz szczególnie:
przycinam, nawożę, nawet rozmawiam z nią. I nic!
Księżna nie raczy zachwycić mnie swoim kwiatostanem.
Ma focha.
Tak prezentuje się biały chaber
I gra kolorów – uwielbiam takie barwne plamy,
niczym z palety malarza.
Z przodu krzewuszka, z tyłu żarnowiec.
Zbliżenie na kwiaty żarnowca.
Tak prezentuje się złotokap.
Jeszcze malutki, ale za kilka lat będzie pięknym,
okazałym drzewem.
okazałym drzewem.
Złotokap z bliska
A tu zagadka: kto odgadnie co to jest?
Niestety nie wiem co posiane zostało w ogródku
warzywno-ziołowym.
warzywno-ziołowym.
Rośnie tak już drugi sezon.
Comments