Pojawiam się i znikam 🙂
Pomimo iście jesiennej aury mam ręce pełne roboty (lubię jak coś się dzieje)
Wczoraj skończyłam pisanie “poprawek do poprawek” tak nazywam śmieszną biurokrację unijną,
tworzenie niepotrzebnych nikomu tomów papierzysk – niedługo nasze lasy całkowicie znikną z krajobrazu
o zgrozo
Ale jest szansa na odzyskanie funduszy jakie zainwestowałam w ogrody – trzymajcie kciuki
Uczestniczę również w szkoleniu odnośnie tworzenia klastrów – więc kilka dni w tygodniu jest zajętych
Cieszę się bo poznałam przez to świetne osoby, które również “coś chcą zrobić ”
– a to jest najważniejsze w dzisiejszych czasach
– trzeba mieć jakiś cel, a później go sukcesywnie realizować.
Mamy wspólny cel – chcemy stworzyć klaster turystyczny w naszej miejscowości
kto jest chętny do przystąpienia to zapraszamy
Ostatnio poznałam przemiłą osobę, pozytywnie zakręconą i również otwartą na innych.
Wspólnie chcemy stworzyć coś fajnego i pożytecznego dla społeczeństwa lokalnego.
Mamy w planach stworzenie ogrodu hortiterapii,
który powstanie w naszych ogrodach pokazowych i będzie stanowił miejsce spotkań
i warsztatów dla wszystkich którzy będą chętni obcować z przyrodą.
Poprzez warsztaty będziemy chciały uświadomić ludziom jak wielka jest uzdrowiskowa moc ogrodu.
więcej na temat hortiterapii znajdziecie tu http://hortiterapia.blogspot.com
W międzyczasie przygotowuję materiały, które będą potrzebne na otwarcie Ogrodów Pokazowych ,
czyli ulotki, plakaty, zaproszenia
Zbieram wiersze na konkurs o piwonii
Nanoszę poprawki do projektu ogrodów pokazowych w 2D oraz rysuję wizualizacje w 3D
(pochwalę się niedługo osiągnięciami)
to tyle się u mnie dzieje ostatnimi czasy – nie leniuchuję
a to obiecane zdjęcia altanek, które już zakotwiczyły się w naszych ogrodach
Altanka ażurowa w ogrodzie białym
oraz czarna, ażurowa konstrukcja, po której będą pięły się winobluszcze
zdaję sobie z tego sprawę że wszystko wygląda jeszcze jak wielki plac budowy,
ale damy radę do czerwca – jestem optymistką
pozdrawiam serdecznie
a …. nie przeoczcie wymiany nasionkowej u Kasi (już w niedzielę)
Comments