fbpx
Loading...

Blog

Chelsea Flower Show 2016

    Wczoraj wróciłam z Londynu, a już dziś chcę podzielić się
z Wami emocjami jakie towarzyszyły mi podczas zwiedzania kolejnej wystawy Chelsea Flower Show. Również i tym razem wystawa mnie nie zawiodła, a wręcz przeciwnie wprawiła
w zachwyt i oczarowanie. 
 
Echom i achom nie było końca. 
Przywiozłam ze sobą nie tylko zapierające dech fotografie,
ale i mnóstwo inspiracji jakie z pewnością zrealizuję
w swoim ogrodzie. 
 
Mam nadzieję, że i Was zainspirują.  🙂 
Niezwykle romantyczna aranżacja roślinna.
Czysty relaks.
Założenie poniżej o stylistyce bardzie formalnej,
zachwyca spokojem i konsekwencją zestawień roślinnych.
Dla mnie bajka 🙂
Niezwykłe rzeźby ogrodowe zachwycały swą innowacyjnością. 
Ogród z kontenera 🙂
Oryginalny pomysł.
A to jeden z moich faworytów.
Również ciekawa aranżacja
 
Spodobała mi się ta rabata bylinowa,
a w szczególności obrzeże. 
Wystawie towarzyszyły liczne koncerty plenerowe.
Osobiście uległam śpiewaczce operowej. Była niesamowita.
Oto mój kolejny faworyt.
Ogródek dźwięków.
Szum wody, śpiew ptaków oraz niesamowite kolory!!! 
Cudowny!!!
Przyrzekłam sobie, że kiedyś wybuduję taki oto garaż.
Brak mi słów na opisanie tej konstrukcji.
Samo określenie, że jest wspaniała,
to zdecydowanie zbyt mało. 
 
Garaż w zgodzie z naturą!
Zachwyciła mnie również pastelowa konstrukcja florystyczna.
Musiałam zrobić tą fotkę.
 
I na koniec troszkę egzotyki.



W kolejnym poście postaram się zaprezentować zdjęcia
ze stylizacji florystycznych, jakie były licznie eksponowane podczas RHS Chelsea Flower Show 2016.
 
 
Inspiruję doświadczeniem ogrodniczym i pokazuję, że aranżacja ogrodu wcale nie musi być skomplikowana. Moje doświadczenie opiera się na nieustannie kontynuowanej edukacji ogrodniczej popartej wieloletnią praktyką zawodową. Jestem właścicielką Ogrodów Pokazowych na Mazurach "Ogrody Markiewicz". Zawód wykonywany: edukator ogrodnik , projektantka ogrodów. Wykształcenie: doktor nauk ekonomicznych

Comments

  • Magda BarwyOgrodu
    30 maja 2016

    Fantastyczne inspiracje. Mam wrażenie, że jeśli chodzi o rośliny, powoli doganiamy Anglię, natomiast te rzeźby, ścieżki, dodatki tak konsekwentnie dobrane i wzmacniające daną aranżację – tego u nas brakuje…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *