“Zimna Zośka” przyszła w tym roku znacznie wcześniej niż zwykle. Niby się przygotowaliśmy na nadejście przymrozków, jednak zostaliśmy zaskoczeni. Fala przymrozków dosięgnęła naszego tulipanowca, azalie, perukowca i kilka innych cennych odmian drzew i krzewów. Nawet nie odpuściła tulipanom, które zmrożone pochyliły swe piękne główki na znak poddaństwa.
i już na sam koniec – małe wyjaśnienie – różnica między wawrzynkiem wilczełyko a migdałowcem.
Przyjmuję z pokorą konstruktywną krytykę, gdyż nie jestem alfą i omegą w dziedzinie ogrodnictwa – chyba nikt nie jest – i chętnie słucham porad, podpowiedzi i nowinek. Jednak drażnią mnie uszczypliwości i celowe wyszukiwanie potknięć w wypowiedziach. Niektórzy tak mają, że muszą powiedzieć swoje.
Poniżej zamieszczam zdjęcia przedstawiające ww. wspomniane krzewy – różnicę widać na pierwszy rzut oka.
Udanego tygodnia życzę, pełnego nowych wyzwań i pomysłów ogrodniczych. My od poniedziałku walczymy z zamontowaniem fontann w Ogrodach. Jak już ustawimy wszystko tak jak powinno być, podeślę fotorelację 🙂
Buziaki, papapa
Comments