fbpx
Loading...

Ogrody Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego

Wybierałam się i wybierałam do ogrodów BUW już kilka razy z marnym skutkiem. A to padał deszcz,
a to było za zimno i wiele innych zrządzeń losu. Kończyło się tylko na oglądaniu ogrodu zza okna samochodu. Aż oto w ubiegłą sobotę odwiedziłam ten wspaniały ogród. W końcu świeciło słoneczko i było cieplutko
– w sam raz na podziwianie zieleni.
Spacerując po podniebnych kładkach, można podziwiać nie tylko panoramę miasta i nowoczesną architekturę BUW-u, ale również największy (jak do tej pory) w Polsce ogród na dachu.
 Woda spływa kaskadą z dachu biblioteki, by w dolnym ogrodzie stac się strumieniem.
Woda ( w obiegu zamkniętym) spływa z dachu stalowymi rynnami.
Zielone tło kaskady,to barwinek.
Imponujące pompony powojników tanguckich.
Panują tu ekstremalne warunki i tylko nieliczne gatunki roslin moga tu przetrwac.
Latem – wielkie nasłonecznienie, a zimą niebezpieczeństwo wysuszających wiatrów.
Piękne zastosowanie ozdobnych traw, niskich krzewów i bylin.
W oddali widać ażurową altanę częściowo porośniętą pnączem.
Porośnięte altany, mostki i trejaże służą tworzeniu nastrojów.
W oddali widać szklany “ołówek” jest to świetlik nad Szarą Willą. 
 Z dachu biblioteki roztacza się piękny widok, nie tylko na Wisłę,
ale również na nowo wybudowany stadion oraz centrum Nauki Kopernik.
Wiadomo co Piotrusia najbardziej zaciekawiło 🙂 
Ogród dolny ma charakter spokojny i sielski.
Często przychodzą tu młode pary na sesję fotograficzną.
Ach rozmarzyłam się … 🙂
Inspiruję doświadczeniem ogrodniczym i pokazuję, że aranżacja ogrodu wcale nie musi być skomplikowana. Moje doświadczenie opiera się na nieustannie kontynuowanej edukacji ogrodniczej popartej wieloletnią praktyką zawodową. Jestem właścicielką Ogrodów Pokazowych na Mazurach "Ogrody Markiewicz". Zawód wykonywany: edukator ogrodnik , projektantka ogrodów. Wykształcenie: doktor nauk ekonomicznych

Comments

  • Sielskie Klimaty
    27 września 2011

    Witaj Krajanko:-) hmmm… a ja tam jeszcze nie dotarłam…:-)
    W wakacje przelotem przejeżdżałam w Twoich okolicach i rozglądałam się za banerkiem i nie wiedziałam…:-( A czy Szanowna Pani w przyszłym roku również będzie prowadziła szkółkę? Mam nadzieję, że nasz plan stodoły na Mazurach wypali i przymierzam się do planów nasadzeniowych:-) Choć mam duże obawy czy podołam. Madziu a czy interesowałaś się może permakulturą? Nie wiem czy temat wart jest zgłębienia…? pozdrowionka Magda

  • Magmark
    27 września 2011

    Banerek wisi, ale muszę zrobić więcej reklam- bo mnie nie widać. Szkoda że nie zaleciałaś do mnie. W przyszłym roku planuję powiększyć punkt sprzedaży, gdyż w tej chwili już jest zdecydowanie za mały na moje wszystkie roślinki. W przyszłym roku planuję również pierwsze wykopy pod wymarzone ogrody pokazowe, (obecnie walczę z unią o dofinansowanie),więc zapewne już za 2 lata będzie można coś pozwiedzać. Permakultura ? Brzmi ciekawie. Prawdę mówiąc staramy się żyć w zgodzie z naturą, a czy to wychodzi … trudno powiedzieć, ale chyba tak – jesteśmy troszkę zakręceni na zielono 🙂 Pozdrawiam,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *