Papirus, czyli roślina z rodziny turzycowatych zwana również ciborą pochodzi z bagiennych obszarów stref tropikalnych. Papirus z mojej dzisiejszej opowieści pochodzi z Egiptu.
Opisywana roślina charakteryzuje się smukłym eleganckim pokrojem, cienkimi, ostro zakończonymi liśćmi i łodygą przypominającą właściwie źdźbło trawy. Liście na łodydze papirusa tworzą parasolowate rozetki.
Zwiedzając świątynie starożytnego Egiptu, nie sposób nie zauważyć licznych rycin tej wyjątkowej rośliny. Zarysy papirusu pojawiają się głównie na kolumnach.
Podczas wizyty w Egipcie odwiedziłam jeden z instytutów papirusu, gdzie mogłam dowiedzieć się jak produkowany jest ten materiał pisarski. Do produkcji papirusowej “kartki” wykorzystywana jest łodyga rośliny, o trójkątnym przekroju. Miąższ łodygi kroi się na cienkie paski, które następnie moczy się w zimnej wodzie przez około dobę. Po tym czasie każdy pasek należy dokładnie rozwałkować i ponownie namoczyć. Czynność powtarzana jest wielokrotnie, do uzyskania grubych, cieniutkich paseczków. Paseczki te po odsączeniu z wody układa się równo na zwilżonej deseczce (jeden obok drugiego) na zakładkę, w wyniku czego powstaje spójny arkusz. Następnie arkusz ten poddawany jest sile nacisku prasy. Proces sklejania pasków trwa ok. 20 dni.
Tak prezentuje się stanowisko do produkcji papirusu.
W tle gotowe obrazy wykonane na tym materiale piśmienniczym.
Ja zakupiłam natomiast czysty zwój papirusu, aby móc stworzyć własne dzieło.
Plener malarski nad Nilem 🙂 W oddali Sahara
dla zdobień na kolumnach świątyń okresu greckiego
na kwietniowej wystawie w Bibliotece Pedagogicznej w Mrągowie.