Jeszcze nie opadły emocje związane ze Świętami Bożego Narodzenia a ja jestem w szaleństwie pisankowym. Wielkanocna euforia dopadła mnie znacznie wcześniej niż zwykle. Tak bardzo podobały mi się Wasze prace z ażurowymi jajeczkami, że postanowiłam w tym roku sama poeksperymentować. Praca z gęsimi jajami nie należy do najłatwiejszych, oj nie… i chylę czoła przed Waszymi pracami, gdyż teraz wiem jak ciężko wykonać takie pisanki. Z zakupionych 20 wydmuszek, ostało się zaledwie 12 – resztę szlag trafił 🙁 a mówiąc dokładniej zbyt mocno wwiercałam się, co spowodowało pęknięcie skorupek. Część wykorzystam – posieję w nich rzeżuchę, a reszta powędruje do konewki – chociaż kwiatki będą miały minerały.
Pisanki wykonałam w trzech tematach: koronkowym, ogrodniczym oraz mazurskim. Oto jak się prezentują.
W koronkach:
Kolejne święta przed nami
Tematyka ogrodnicza:
Wyglądają jak porcelanowe 🙂
Oczywiście nie mogło zabraknąć motyli. W naszej Motylarni wszystko śpi, więc motylki uśmiechają się do nas z pisanek.
I na koniec po mazursku 🙂
Staramy się pielęgnować kulturę i tradycję mazurską, postanowiłam zatem skorzystać ze wzorów mazurskich i ozdobić nimi wydmuszki. Wzory mazurskie charakteryzują się prostotą. Najczęściej rysunki przedstawiały scenki rodzajowe ale nie mogło zabraknąć w nich wzorów floralnych. Jestem zafascynowana tymi prostymi wzorami i staram się je wyeksponować w wielu moich pracach. Jak tu mazurskie wzornictwo
Do usłyszenia w kolejnym poście
Comments